Rozwody zdarzają się w dzisiejszym świecie coraz częściej. Zazwyczaj uczucie między partnerami zwyczajnie się wypala, za pośrednictwem na przykład zdrady, przemocy, długiej rozłąki, problemów materialnych, chorób, rozczarowań. Po prostu kończy się zakochanie, przemija szczęście i pojawia się opcja rozwodu.

To właśnie te powody najczęściej wpływają na rozpad małżeństw na całym świecie. Jednak dlaczego dziś jest ich coraz więcej? Może, dlatego, że w czasach naszych dziadków rozstanie w małżeństwie nie było tolerowane? Może, dlatego, że kiedyś zaciskano zęby i próbowano od nowa przywrócić szczęście w rodzinie? Dziś o rozwodach słyszymy każdego dnia, z mediów, z prasy, z rozmów ze znajomymi… Niestety stało się to bardzo popularne. Dla porównania przedstawiamy liczby z naszego kraju z danych pochodzących z Głównego Urzędu Statystycznego:

-rok 1950 – ok. 11.000 par się rozwiodło

- rok 2000 – ok 42.000 rozwiedzionych par

- od kilku lat – liczba 60.000-70.000 rozwodów rocznie.

Statystyki przerażają. Dodatkowo informujemy, iż zdecydowana większość rozwodów w Polsce tyczy się osób po pięćdziesiątym roku życia.

Oczywiście każde rozstanie nie ważne czy po 10, 15, 30 latach małżeństwa sprawia partnerom ogromny ból. Z czasem jednak osoby te nie tylko poczują wolność, ale również będą rozglądały się za kolejnym partnerem, który według nich powinien być idealny, lepszy od poprzedniego. Zatem problematyczne małżeństwa, które kończą się rozwodem niejednokrotnie przynoszą ulgę jednemu, bądź dwojgu z partnerów oraz dają szansę na nowe, szczęśliwe życie.