Im dłużej jesteś w związku, tym mniej zależy Ci na seksie i to wcale nie jest nic dziwnego. Rutyna sprawia, że Twój facet nie kręci Cię już tak bardzo. Do tego dochodzą codzienne problemy i zmęczenie. Jednak seks jest dla zdrowia relacji bardzo ważny, warto więc nad sobą popracować, aby w Waszym łóżku znów zrobiło się gorąco.
Ważne jest, aby sypialnia nie kojarzyła Ci się z obowiązkiem, zmuszaniem siebie do czegoś, czego nie chcesz, ani w ogóle z żadnymi problemami. Dlatego traktuj swoje łóżko jak oazę spokoju, relaksu i przyjemności. Nie zanoś tam problemów. O czymś mało wesołym rozmawiajcie poza sypialnią, która odtąd ma się Wam kojarzyć wyłącznie dobrze. Powiedz partnerowi o tym, że od pewnego czasu nie masz ochoty na seks i poproś, aby Cię do niego nie zachęcał – dzięki temu nie będziesz się kładła z myślą, że znowu będziesz musiała zaserwować kolejną wymówkę, którą szybko powinnaś wymyślić. Zresztą dzięki temu sama w końcu zatęsknisz za erotycznymi objęciami swojego mężczyzny.
Aby wrócić na ścieżkę podniecenia, pozwól sobie na odrobinę obsceniczności. Czytaj erotyczne książki, oglądaj z partnerem pikantne filmy. Przydatna i skuteczna może okazać się książka z pozycjami Kamasutry oraz o seksie tantrycznym. To Cię nakręci i jednocześnie uświadomi, jak wiele przyjemności oraz na jak wiele różnych sposobów można czerpać z seksu.
Zabij rutynę i wnieś coś nowego do Waszej sypialni. Może to być erotyczna bielizna lub propozycja nowej pozycji seksualnej. Nie wstydź się pokazać w czerwonych stringach i koronkowej koszulce, ponieważ to może tylko podniecić zarówno Twojego partnera, jak i Ciebie. Polub swój wygląd, który możesz także nieco poprawić. Pomaluj usta na czerwono, pójdź do solarium.
Przed pójściem z ukochanym do łóżka napijcie się czerwonego wina lub zaserwujcie sobie inne afrodyzjaki. Możesz przynieść bitą śmietanę, która co prawda nie ma w sobie składników wzbudzających podniecenie, jednak może zadziałać nawet silniej niż afrodyzjak, jeśli jej odpowiednio użyjecie...
Brak ochoty na seks może wynikać z powtarzalności Waszych zachować intymnych. Zawsze kochacie się w pozycji misjonarskiej przez 15 minut? Zmieńcie to. Zaproponuj mężczyźnie dłuższą grę wstępną czy nową pozycję, nie krępuj się. Jemu na pewno się to spodoba, a przy okazji może się okazać, że nowa pozycja dostarczy Ci wiele mocnych doznań.
Nieskuteczność wszystkich powyższych porad być może wyjaśni ginekolog. Wybierz się na podstawowe badania i dobór odpowiednich tabletek antykoncepcyjnych. Możliwe, że te, które zażywasz teraz, obniżają Twoje libido. Niech lekarz zapisze Ci inne, a problem może szybko zniknąć. Poza tym wysypiaj się i na czas seksu zapominaj o wszystkich waszych waśniach i problemach, a na pewno łatwiej będzie Ci się zrelaksować.