Nieśmiałość to cecha, która może nam przeszkadzać w zacieśnianiu relacji z innymi, zwłaszcza jeśli dopiero poznajemy kogoś, na kim chcemy zrobić dobre wrażenie. Warto więc pozbyć się nieśmiałości. W tym celu można nad sobą popracować, zaczynając od przekonania siebie, że jesteśmy w porządku i nie mamy żadnych powodów do wstydu.

Nieśmiałość to nic innego, jak obawa przed tym, jak nasz rozmówca zareaguje na to, co powiemy i jak się zachowamy. Zwykle – mimo, że nie zdajemy sobie z tego sprawy – nie mamy powodów do takich obaw. Skoro bowiem rozmawiamy na co dzień z innymi znajomymi, rodziną i innymi napotykanymi ludźmi i nie reagują oni na nas źle, dlaczego nowo poznana osoba miałaby się śmiać czy zrażać?

Jednym ze sposobów na pożegnanie się z naszą nieśmiałością może być przełamanie się na zasadzie improwizacji. Spróbuj zmusić się do odwagi, postaw wszystko na jedną kartę. Mów głośno, nie krępuj się wyrażać tego, co myślisz (oczywiście nie przekraczając norm społecznych i etycznych) i nie martw się – raz kozie śmierć. Jeśli po tym eksperymencie uznasz, że się udało, odniosłeś duży sukces. Staraj się coraz częściej mówić głośno, co myślisz, aż w końcu okaże się to całkiem łatwe.

Nie myśl, że nieśmiałość to Twoja największa wada. Jeśli brakuje Ci pewności siebie, to pewnie jesteś osobą wrażliwą, a to duży plus. Jednak nieśmiałość czasami może utrudniać nawiązanie znajomości: nie ułatwia rozmowy i bardzo powoli skraca dystans miedzy partnerami. Tak naprawdę od Ciebie zależy, czy nieśmiałość uznasz za swoją wadę, czy zaletę.