Jesteś singlem? Oto artykuł dla Ciebie, zwłaszcza jeśli jesteś otwarty na zawieranie nowych znajomości, choć nie zawsze Ci to wychodzi. Poznawanie nowych ludzi oraz flirtowanie to niełatwa sztuka. Nie wiadomo jak zacząć, co powiedzieć, jak zareagować itd., a trzeba wypaść dobrze. Flirt to próba zaprezentowania własnej osoby w jak najlepszym świetle, aczkolwiek nie desperacka przymiarka do sprzedania samego siebie.
Poniżej przedstawiamy przykazania flirtującego singla.
1.Przede wszystkim – pozytywne nastawienie. Bez tego nic nie zdziałasz, no, chyba że flirtujesz z gburem. Bądź uśmiechnięty i wiedz, że flirt to tylko zabawa, z której może (lecz nie musi!) rozwinąć się coś poważniejszego.
2.Jeśli jesteś już nastawiony pozytywnie, działaj! Nie warto czekać, aż osoba, która wpadła Ci w oko, sama do Ciebie podejdzie. Może podejdzie, a może nie i wtedy stracisz okazję na bliższe poznanie. Nie obawiaj się i bądź odważny, przecież nic nie tracisz, możesz jedynie zyskać.
3.Nie bądź nachalny. Musisz wyczuć, gdzie leżą granice. Jeśli widzisz, że Twój interlokutor nie jest nastawiony na rozmowę, albo nie jawi zbyt dobrego stosunku do Ciebie, nie narzucaj się. Nie bawią go Twoje żarty – trudno; kogoś innego na pewno rozśmieszą, a dla Ciebie będzie to jakaś lekcja i następnym razem będzie o wiele lepiej.
4.Natarczywość dotyczy również kontaktu fizycznego. Nie obejmuj poznanej osoby, nie przytulaj, nie dotykaj. Dzięki temu na pewno lepiej wypadniesz, a co za tym idzie, możesz zdobyć możliwość kontaktu w przyszłości.
5.Zrezygnuj z oklepanych tekstów. Przeczytałeś na plotkarskim portalu, jak Justin Bieber podrywa dziewczyny? A może usłyszałeś w filmie tekst typu: „Musiało bardzo boleć, jak spadałaś z nieba”? Nie ma nic gorszego, niż zagajenie tego typu. Dziewczyny rzadziej stosują takie chwyty i mają rację. Rozmówca może bowiem wtedy pomyśleć, że jesteś mało kreatywny, bardzo przeciętny, nienaturalny, spięty, nieciekawy itd., itp. Lepiej powiedz coś, co naprawdę myślisz, coś naturalnego i spontanicznego.
6.Nieśmiałość czy gadatliwość? Oczywiście to, co jest pośrodku. Będąc zanadto nieśmiałym, do flirtu możesz nawet nie doprowadzić. A nawet jeśli do flirtu dojdzie, będzie on nudny. Jeśli będziecie czekać, aż rozmowa potoczy się sama, zapewne wcale się nie potoczy. Jednak równie łatwo można wszystko zepsuć nadmierną gadatliwością. Zatem nie tylko mów, ale i słuchaj. Delikatnie się otwieraj, lecz także zainteresuj się tą drugą osobą – jest to konieczne, aby i ona mogła zainteresować się Tobą.
7.Zadbaj, aby rozmowa była ciekawa. Nie mów, co jadłeś na śniadanie i dlaczego wolisz płatki owsiane niż ryżowe. Porozmawiajcie o czymś ciekawym, co zaciekawi Was obojga. Mów i pozwól mówić. Zadawaj pytania, okaż zainteresowanie i reaguj na treści rozmówcy. To ułatwi Wam wzajemne poznanie i sprawi, że staniecie się dla siebie atrakcyjni.
8.Flirt to nie bazar – nie sprzedawaj siebie za wszelką cenę. Nie wymieniaj więc swoich zalet, bo to nikogo do Ciebie nie przekona. Jak najbardziej możesz wręcz opowiedzieć o swojej drobnej, acz śmiesznej wpadce, o swojej wadzie (ale możliwie nieszkodliwej J). Wtedy osoba, z którą flirtujesz, uzna Cię za kogoś szczerego i naturalnego.
9.Nie wymagaj zobowiązań i do niczego się nie zobowiązuj. Możesz na pierwszej randce spytać o to, czy potencjalna partnerka myśli o Tobie poważnie i czy chce założyć z Tobą rodzinę, tylko czy to nie będzie czasem zupełnie głupie? Po pierwsze, sam jeszcze nie wiesz na pewno, czy ta osoba w ogóle Ci się spodoba. Po drugie, to ją na pewno odstraszy. Pytania typu „Czy już zawsze będziemy razem” niech przez rok przeleżakują, tak bez wątpienia będzie bezpieczniej.
