Historia miłosna > O czym kobiety chcą rozmawiać.
O czym kobiety chcą rozmawiać.
O czym kobiety chcą rozmawiać.

Często chciałybyśmy porozmawiać ze swoimi facetami o pewnych sprawach, jednak nie za bardzo wiemy, jak. A oni? W ogóle o tym nie wspominają, jakby były to tematy zakazane, choć naprawdę są tak bardzo ważne. Oto, o czym chcą rozmawiać ze swoimi mężczyznami nasze czytelniczki.

Gosia: Chciałabym, żeby Mariusz choć raz zapytał, czy mam ochotę na spotkanie z jego kumplami, albo, czy ja w ogóle ich lubię. Jeden z nich jest w porządku, z drugim nie za bardzo jest o czym pogadać, a trzeciego nie znoszę. Ten ostatni jest dla każdego wredny, ciągle wszystkim dogryza. A kolejny trzy lata temu skończył szkołę i do dziś nie pracuje, ciągnąc pieniądze od rodziców… Ale to właśnie z nimi musimy się ciągle spotykać. Nie chcę robić Mariuszowi przykrości, mówiąc, że ma beznadziejnych kumpli. Gdyby sam zapytał, może byłoby łatwiej to wytłumaczyć.

Matylda: Marzę o tym, że pewnego dnia Andrzej zapyta mnie, czy jestem szczęśliwa. Tak proste pytanie, a nigdy nie usłyszałam go z jego ust. Tak, jakby mojego chłopaka zupełnie to nie obchodziło. Ja często pytam go o to, czy czegoś brakuje w moim zachowaniu wobec niego, czy jest mu ze mną dobrze. A on o nic nie pyta – z góry zakłada, że ja jestem z nim najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. To rzeczywiście prawda, ponieważ bardzo go kocham, jednak byłoby miło, gdyby chociaż się tym zainteresował.

Edyta: Jesteśmy ze sobą cztery lata, oboje mamy po 26 lat. Ale o przyszłości rozmawiamy tylko półsłówkami, przy okazji rozmów o innych parach. Tomek uważa, że facet powinien zrobić kobiecie niespodziankę, prosząc ją o rękę. Nie powinna wiedzieć ani gdzie, ani kiedy się to stanie. Ciekawe podejście, ale ja czekam już od dwóch lat i wciąż nie wiem, w jaką stronę zmierza moje życie. Nie mam wpływu na to, kiedy wyjdę za mąż, ani kiedy będę miała dziecko. Chcę z Tomkiem o tym porozmawiać, ale boję się, że może się zniechęcić.

Alicja: Mateusza mam przyzwyczaiła go do pełnej lodówki, zawsze czystych ręczników i pościeli, do czekającego na stole gorącego obiadu i idealnego porządku w całym domu. I teraz, kiedy zamieszkaliśmy razem, on myśli, że to wszystko robi się samo. Czasami mam wrażenie, że nie widzi mnie, kiedy biegam ze ścierką po całym mieszkaniu, że się wtedy wyłącza. A byłoby bardzo miło, gdyby zapytał, czy może potrzebuję pomocy…

Takich tematów jest o wiele więcej i niestety – zbyt często dusimy je w sobie. Kiedy nasz związek jest już stały i oparty na prawdziwym uczuciu, warto się czasem przełamać i szczerze pogadać. Może wyjaśni się coś, co dręczy nas od dawna.

Admin
Admin
Data dodania historii: 01.06.2013
Samotne online
0
Samotni online
0