Nie możemy bez siebie żyć, jednak chcę odejść...
Napisano 19.06.2013 o 12:20
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Dziewczyny, proszę o radę. Tak w skrócie - Jestem już od paru lat w związku z facetem, którego z wzajemnością bardzo kocham (dwie połówki, nie wyobrażam sobie, że kiedyś spotkam lepszego mężczyznę). Jednak nie potrafimy razem żyć, w praktyce niszczymy sobie nawzajem życia, po prostu relacja ma parę toksycznych aspektów. Serce mówi, żebym walczyła o miłość i cieszyła się, że spotkałam takiego człowieka, rozum - że muszę odejść, zanim się wszystko w sferach niezwiązkowych rozsypie. Jest to tym bardziej trudne, że mieszkamy razem, właściwie żyjemy razem na co dzień. Od razu mówię, nie mam nikogo na boku, to jest niezależna decyzja. Próbuję podjąć decyzję - jak odejść, kiedy kogoś kochasz i on kocha Ciebie? Jak nie wrócić, skasować numer, nie stać się cieniem człowieka? Wiem, że taka rozmowa wywoła kłótnię, błagania i łzy. Myślę, że nie wytrzymam. Jak to zrobić, żeby najmniej go bolało? Wiem, że powinnam być konsekwentna. Ale mnie to przeraża. Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego, tak z dnia na dzień. Ale z nim dobrej przyszłości też nie.
Napisano 19.06.2013 o 17:30
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Prosiłaś dziewczyny ale i ja odpowiem.. Nie rozumiem sytuacji kochacie się a chcecie od siebie odejść? Po co od razu stosować takie rozwiązania? Zawsze o wszystkim można porozmawiać iść na jakieś ustępstwa... Nie wiem, bardzo dziwna sprawa..
Napisano 20.06.2013 o 11:43
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Destrukcyjna rola miłości......
Napisano 19.08.2013 o 09:46
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
I co wybrałaś?
Napisano 18.02.2015 o 16:12
Ania
Ania
35 lat,
marzy o romans

Postów: 17
Albo "nie możemy żyć bez siebie" to uzależnienie, a nie miłość i wtedy nie ma co się zastanawiać. Albo faktycznie się kochacie i jesteście dla siebie stworzeni, wtedy pracujcie nad związkiem. Bez konkretów ciężko pomóc.
Napisano 11.03.2015 o 08:36
Iwona
Iwona
37 lat,
marzy o romans

Postów: 31
Ja bym zdecydowanie odeszła, życie jest zbyt krótki, aby tracić na niego czas..
Samotne online
0
Samotni online
0