Jaki był Wasz pierwszy raz?
Napisano 15.03.2013 o 13:43
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Jak to u Was było za pierwszym razem?:) Powspominajmy...
Ja kochałem się pierwszy raz z moją pierwszą dziewczyną ;) Było cudnie, chociaż trochę dziwnie, wiadomo nowe doświadczenie... Po fakcie nie było czasu na przytualnie czy innego tego typu, trzeba było szybko się ubierać bo a nuż wrócą jej rodzice ;p Dobre wspomnienia...
Napisano 15.03.2013 o 13:44
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
NIe kochaliśmy się wtedy jeszcze, tzn to była miłość jednostronna (najpierw moja, a potem już obustronna, trwała 3 lata, a sentyment został do dzisiaj) i postanowiłam sobie, że właśnie z nim strace dziewictwo i tak też się stało. W ogóle nie było to takie "wow"!Wręcz przeciwnie...była przy tym kupa śmiechu, bo zmęczoni próbą wsadzenia członka stwierdziłam, żę niegdzie nie pisali, że to takie trudne no i grzana!Zabezpieczyliśmy się standardowo-gumka! :D
Napisano 15.03.2013 o 13:45
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Była gumka, krwi nie było (niektórzy mają "anatomiczne szczęście" ), a jakoś wybitnie przyjemnie też nie było. Powiedzmy, że poziom odczuwania przyjemności był tak niski, że mogłam sobie czytać w międzyczasie książkę albo planować zakupy Ale nie żałuję, poza tym nie ma to już dla mnie tak ogromnego znaczenia, bo nie jestem z tą osobą.
Strachu nie było (może brak wyobraźni, że gumki pękają?), atmosfera...spontaniczna, a miłość jakaś tam była ale potraktowałabym to bardziej jak jakieś zauroczenie, które minęło. ;>
Napisano 15.03.2013 o 13:52
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Pierwszy raz.. pff!
Kiedy to było..
Mialam 17 lat, chodzilam z Nim rok (potem jeszcze 1,5roku).
Wszystko bylo zaplanowane, to byl nasz prezent BozoNarodzeniowy. (23 grudnia).
Nic nie bolało, nie krwawiłam, bylo cudownie i nie żałuje. Troche sie bałam, ale chcielismy tego oboje, bo bardzo sie kochalismy. Zabezpieczylismy sie gumka i Pantexem oval.Po tym pierwszym razie obudziła sie we mnie demonica :DD
Napisano 15.03.2013 o 13:58
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
u mnie to tak...strachu troszke było wiadomo...tym bardziej że sami w domu nie byliśmy...Jego rodzice niby spali,
bólu nie było...krwi też o dziwo nie [i dobrze ]
zabezpieczeniem była gumka
atmosfera...mmm... romantycznie było, miło i przyjemnie
Miłość była...ale się skończyła.
Ale nie żałuję
:)
Napisano 15.03.2013 o 14:03
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
a u mnie?hm...zrobilismy to gdy mielismy 18 lat i oboje 1 raz...znalismy sie juz ok 2latek:)milość na calego...
pod domkiem ... sami, romantycznie, nie bolało i krwi tez nie bylo, a
czy przyjemnie?hmm...najbardziej przyjemne byly pieszczoty które sobie zafundowalismy przed...bardzo miło to wspominam do dzis..
Napisano 15.03.2013 o 14:06
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Było miło, nie żałuje, nie jestesmy już razem i... tego też nie żałuje ;p
Napisano 22.05.2013 o 14:43
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Mój pierwszy raz był cudowny... Był wieczór i my we dwoje... Najpierw rozmowa potem pocałunki potem czułość a potem powoli i delikatnie zaczął... Na początku bolało potem już nie... Oboje gdy skończyliśmy po paru godzinach tak nam się spodobało, że postanowoliśmy to powtórzyć:) i tym razem było jeszcze lepiej bo szybciej:))
Napisano 12.03.2015 o 15:39
Patrycja
51 lat,
marzy o romans
Postów: 27
nie uwierzycie ale był bardzo spontaniczny, w pociagu, mad morze... :) była noc, było ciemno, byliśmy sami :)
Napisano 09.05.2015 o 10:16
Agnieszka
35 lat,
marzy o romans
Postów: 14
Po 4 latach znajomości.
Zrobiliśmy to z czystej ciekawości bo akurat znaleźlismy gumki brata obecnie już mojego męża smiech.gif
Dziwnie było. Nie doszłam wtedy ani ja ani on.
To prawda, że pierwszy raz jest beznadziejny.
Zwłaszcza - jak i faceta i kobiety jest to pierwszy raz, a tak było w naszym przypadku.
Napisano 15.05.2015 o 10:54
Ania
35 lat,
marzy o romans
Postów: 17
jak dla mnie pierwszy raz powinien być delikatny,
najpierw małe pieszczoty a późńiej wszystko powoli dalej,
zwłaszcza że jest bolesny dla dziewczyny..