Jak kobiety postrzegają nieatrakcyjnych mężczyzn?
Napisano 14.03.2013 o 19:48
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Jaki jest Wasz stosunek do mężczyzn do których nie odczuwacie żadnego pociągu? Czy mimo wszystko nie znając charakteru danej osoby dajecie danej osobie szansę na poznanie się czy raczej unikacie kontaktu z taką osobą ponieważ nie ma więcej do zaoferowania w sferze uczuciowej?:)
Napisano 14.03.2013 o 19:55
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Hmm uważam, że jeśli nie ma żadnego pociągu i nie odczuwam nic do danej osoby, to na pewno nie będzie z tego czegoś większego. Ot zwykłe koleżeństwo, coś w ten deseń. Na pewno nie romans, na pewno nie związek. Atrakcyjność, piękność to pojęcia względne. Są różne gusta przecież. Ja lubię wysokich, naprawdę wysokich chuderlaków, najlepiej z żydowskimi nosami albo mówiąc wprost z krzywymi nosami. Dla kogoś to będzie fuj! No, ale mi się tacy faceci wizualnie podobają. A więc logiczne, że każdy inaczej pojmuje atrakcyjność.
Napisano 14.03.2013 o 20:02
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
ja osobiscie zawsze ddaję szansę. oczywiście nie dlatego, zeby spróbowac byc w związku ale dlatego, żeby poznac drugą osobę, bo byc moze się okaże, że to jest bardzo wartościowy człowiek, z którym warto utrzymywać dłużej kontakt. Jestem już dość długo w związku, wiec tak naprawde nie szukam faceta, za to szukam fajnych i wartosciowych ludzi, z którymi można pogadać i urozmaicić sobie czas:)
Napisano 14.03.2013 o 20:05
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
O matko, jest takie powiedzenie, który każdy samotny i jednocześnie poszukujący powinien sobie wybić w mózgu: każda potwora znajdzie swojego amatora. Nie ma nieatrakcyjnych ludzi. Dla mnie ktoś jest nieatrakcyjny, dla kogoś będzie "miss polonia"...;]
Napisano 14.03.2013 o 20:09
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Dla mnie wygląd jest ważny. Związek to nie tylko przyjaźń czy dogadywanie się, ale też w dużej mierze pociąg seksualny. Facet musi być dla mnie atrakcyjny Wiadomo, nie jest powiedziane, że to co mnie się podoba jest też atrakcyjne dla innych, no ale jakieś tam cechy sa wskazane. Myślę, że generalnie jest taka tendencja, że ludzie bardziej 'lubią' osoby które uważają za atrakcyjne. Podobno ładni ludzie mają w życiu łatwiej, łatwiej im znaleźć pracę itp. Ale czy tak jest...? Z drugiej strony różne sa gusta i różne kanony piękna.
Napisano 03.05.2013 o 18:40
UŻYTKOWNIK NIE JEST JUŻ SAMOTNY
Dorocie przyznaję rację, jeśli nie pociąga nas dana osoba to jest to zwykłe koleżeństwo, nie powinna liczyć na nic więcej z naszej strony w tym wypadku :)
Napisano 17.02.2015 o 14:13
Agata
Agata
35 lat,
marzy o romans

Postów: 15
Śmieszy mnie ta nagonka na kobiety po 30tce, że są już stare i brzydkie, nieatrakcyjne. A przecież WY FACECI TEZ SIE STARZEJECIE, też brzydniecie, rosną wam brzuchy, robią się zakola, zmarszczki, macie obwisłe pomarszczone szyje, nie rozumiem więc tego pisania, że "mężczyzna jest jak wino, im starszy tym lepszy". W takim razie czemu na ulicach tyle 40letnich łysoli z okrągłymi gębami od chlania piwska i bębnami jakby byli w ciąży? Mało który facet po 40tce dobrze wygląda, tak samo jak kobieta, wiec wy faceci naprawdę nie macie żadnego powodu żeby się uważać za półbogów i adonisów wiecznie młodych i pięknych. Spójrzcie na waszych ojców 50-60letnich jak wyglądają. Ba, spójrzcie nawet na gwiazdy filmowe (np. Antonio Banderas, John Travolta, Arnold Schwarzenegger, Kirk Douglas, Pierce Brosnan, Roger Moore i wiele innych) jacy są odrażający, jak zdziadzieli i żadna młódka by ich kijem nie tknęła, gdyby nie mieli milionów na koncie. A skoro nawet takie bogate gwiazdy się postarzały to tym bardziej wy zwykli śmiertelnicy. Nie rozumiem więc tego wywyższania się facetów na forach jacy to oni są piękni, wiecznie młodzi, jak wino, a kobiety to już po 30tce stare i brzydkie.
Napisano 11.03.2015 o 08:38
Iwona
Iwona
37 lat,
marzy o romans

Postów: 31
Dla mnie liczy się nie tylko wygląd fizyczny ale również to, co ma w głowie. Jest chyba ważniejsze :)
Samotne online
0
Samotni online
0