Witam. Właściwie to zakładam ten wątek, żeby dowiedzieć się jakie Wy macie spostrzeżenia na ten temat, chcę poznać różne opinie, może to być kubeł zimnej wody, a może znajdzie się ktoś, to mnie w jakimś stopniu zrozumie. Więc... W ubiegłym roku byłam z mamą na wakacjach w Tunezji, poznałam tam 24-letniego Tunezyjczyka, pracował w hotelu w jakim miałyśmy zarezerwowane pokoje. Mimo, że nie gustuję w arabskiej urodzie u mężczyzn, to on był wyjątkowo atrakcyjny i bardzo mi się spodobał od pierwszego spotkania. Parę razy wyszliśmy na spacer, pokazał mi wiele ciekawych miejsc, a na ostatniej randce całowaliśmy się. Wróciłam do Polski i od czasu powrotu kontaktuję się z nim przez facebooka, piszemy codziennie (od dziewięciu miesięcy). Zauroczyłam się, zawrócił mi w głowie, ale nie wiem, czy jest sens planowania czegokolwiek z facetem, który mieszka po pierwsze dość daleko, po drugie jest Muzułmaninem, a po trzecie jest wychowany w zupełnie innej kulturze... Obawiam się, że po prostu za łatwo dałam się omotać. Nie jestem osobą oceniającą ludzi stereotypowo, lecz jednak pojawia się "ale", ostatnio coraz częściej słyszy się negatywne rzeczy na ich temat. Mam 20 lat i może to, co napisałam wyżej brzmi naiwnie, niczym z ust dziewczyny z gimnazjum, ale spędziłam z nim krótkie, ale wspaniałe chwile i ciężko mi o tym nie myśleć, nie wspominać... A Wy? Macie jakieś doświadczenie z osobami tego wyznania? Jak zaopatrujecie się na temat bliższych relacji dwóch osób z różnych kultur...i w ogóle na temat Muzułmanów? Dodam, że dużo z nim rozmawiałam i nie pochodzi z rodziny, gdzie kobiety muszą być zasłonięte szatą itd, ma poglądy zbliżone do naszych... sama nie wiem, chyba chciałam po prostu komuś się wygadać. __________________ Rzeczy których chcesz, przychodzą zawsze, tylko z lekkim opóźnieniem, zawsze trochę później, zawsze lekko niekompletne. Tak samo dzieje się z rzeczami, których bardzo nie chcesz. A czasami, czasami rzeczy, których bardzo chciałaś, przychodzą za późno, wtedy, gdy już ich kompletnie nie chcesz.

tak, mam znajomych tego wyznania. sa w porzadku. ale nie pakowalabym sie w zwiazek z Muzułaminem.

Ja mam pełno doświadczeń, na innych płaszczyznach.Po pierwsze dwulicowość w kontaktach z osobami innego wyznania.

cześć, są muzułmanie i muzułmanie jak i są katolicy i katolicy ale!pracownik hotelu i związek z Europejką to standard obejrzyj film na yt Darling aj lov ju nie namawiam do związku i go nie neguję, ale bądź ostrożna